10.09.2024
Bieganie z Pasją
Rozpoczynamy drugą edycję Rhenus Run Club – Charity Edition 2024! Naszym celem jest wspólne pokonanie jak największej liczby kilometrów, a za każdy przebyty kilometr Grupa Rhenus przekaże darowiznę na rzecz CARE International – organizacji, która niesie pomoc ludziom w potrzebie i dba o ochronę środowiska.
Aby zainspirować Was do tej aktywności, przeprowadziliśmy rozmowę z jednym z naszych kolegów, Marcinem Sienkiewiczem, który w C. Hartwig Gdynia pełni rolę Koordynatora ds. Logistyki a na co dzień pasjonuje się bieganiem i ma na swoim koncie niejedno wyjątkowe osiągnięcie. Sprawdźcie, co go motywuje, jakie ma plany i jakie rady ma dla początkujących biegaczy.
Co skłoniło Cię do rozpoczęcia biegania i kiedy zaczęła się Twoja przygoda?
Moja przygoda z bieganiem zaczęła się, jak to często bywa, od chęci zrzucenia kilku zbędnych kilogramów. Waga zaczęła rosnąć, więc trzeba było coś z tym zrobić. To był pierwszy impuls, ale szybko odkryłem, że bieganie to coś więcej niż tylko sposób na poprawę sylwetki. Z czasem stało się to moją pasją i stałym elementem życia.
Jakie było Twoje pierwsze doświadczenie z maratonem? Jak się do niego przygotowywałeś?
Pierwsze doświadczenie z maratonem było w Gdańsku, gdzie po raz pierwszy pokonałem ten dystans. Pamiętam, że nie przygotowywałem się do niego specjalnie. Wiedziałem, że treningowo muszę nie tyle zwiększać dystans, co dbać o czas spędzony podczas biegania, by przygotować organizm na długi wysiłek. Opłaciło się, ale już po biegu zrozumiałem, że maraton na nawierzchni asfaltowej- to nie dla mnie:)
Co motywuje Cię do uczestnictwa w zawodach? Czy masz jakieś szczególne cele lub marzenia związane z bieganiem?
Kiedy wybieram bieg, w którym chcę wystartować, zawsze stawiam na kameralne wydarzenia, unikając masowych imprez z udziałem tysięcy uczestników. Dodatkowym atutem jest dla mnie trasa poprowadzona leśnymi ścieżkami, a jeśli jeszcze dochodzi do tego inicjatywa charytatywna – to jest to idealny wybór. Z tego powodu preferuję niszowe biegi, które mają wyjątkowy charakter. Moim największym marzeniem jest pokonanie 100 km w jednym starcie.
Jak wygląda Twój typowy plan treningowy przed maratonem? Ile czasu poświęcasz na przygotowania?
Nie mam specjalnego planu treningowego – biegam regularnie od 10 lat, więc moje przygotowania przed startami sprowadzają się głównie do wydłużenia czasu spędzanego na treningach. Wszystko zależy od rodzaju biegu, do którego się przygotowuję, bo nie zawsze są to maratony. Dopasowuję intensywność i długość treningów do nadchodzących wyzwań.
Który maraton był dla Ciebie najtrudniejszy i dlaczego? Jakie wyzwania napotkałeś?
Najgorzej wspominam nie maraton, lecz półmaraton w Gdyni – była to czwarta edycja górskiego półmaratonu na Długiej Górze. Moja życiówka w tej dyscyplinie to 1 godzina i 30 minut, ale w tym feralnym biegu uzyskałem czas 2 godziny i 6 minut. Trudny teren, niesprzyjające warunki pogodowe oraz słaba dyspozycja dnia złożyły się na taki rezultat. Mimo to mam zamiar tam wrócić i poprawić ten wynik, który wciąż mnie prześladuje!
Czy masz jakieś ulubione zawody, w których lubisz brać udział? Jeśli tak, to co wyróżnia je na tle innych?
Do niedawna moimi ulubionymi biegami były Kaszubska Poniewierka i Pomerania Ultra Trail, jednak pierwszy z nich przestał istnieć, a drugi coraz bardziej skłania się ku komercji, co nie do końca mi odpowiada. W tym roku miałem przyjemność wziąć udział w biegu organizowanym przez mojego kolegę – to była już siódma edycja. Trasa, w całości poprowadzona przez leśne szlaki i nadmorskie ścieżki, połączona była z akcją charytatywną na rzecz fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko". To wydarzenie wywarło na mnie ogromne wrażenie i obecnie jest moim absolutnym faworytem. Bieg ten nosi nazwę "Dwie Wieże", a dystans wynosi 15 km.
Jakie są Twoje największe sukcesy w bieganiu? Czy osiągnąłeś już swoje wymarzone cele?
Dla mnie sukcesem jest to, że zawsze udaje mi się ukończyć każdy start. Do swoich największych osiągnięć zaliczam udział w ultramaratonach, które już mam za sobą. Mój cel na każdy bieg jest zawsze jeden-nie paść podczas biegu:)
Czy inni pracownicy lub znajomi inspirują się Twoją pasją? Może ktoś z nich również zaczął biegać dzięki Twojemu przykładowi?
Wiem, że w pracy mają mnie za wariata, bo zdarza się często, że do pracy , i z pracy-biegam-a mam 9km w jedną stronę:)
Jakie są Twoje marzenia lub plany związane z bieganiem? Czy jest jakiś maraton, w którym chciałbyś wziąć udział?
Moim marzeniem jest obecnie udział w ULTRA WAY organizowanym w trójmieście, jednak zmieniła się data tego biegu z maja na czerwiec, a nie jestem zwolennikiem biegania latem więc chyba muszę poszukać czegoś innego:)
Innym biegiem jest TATRA SKY MARATHON, który odbywa się w Tatrach.
Jakie rady miałbyś dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z bieganiem?
Jeśli ktoś zaczyna swoją przygodę z bieganiem, radzę jedno: Uważajcie na to co robicie, bo bieganie wciąga i uzależnia!
Co Twoim zdaniem jest kluczem do sukcesu w bieganiu maratonów?
Kluczem do sukcesu w maratonach, i nie tylko, jest siła woli oraz zdolność do pokonywania ograniczeń, które narzuca nam organizm. Z własnego doświadczenia wiem, że kiedy ciało jest już wyczerpane, to właśnie umysł „ciągnie” nas dalej. Jest w tym pewna fascynująca skrajność – lubię moment, w którym doprowadzam się do granic możliwości i przełamuję własne bariery. Wtedy naprawdę można odkryć, jak wiele człowiek jest w stanie wytrzymać i jak daleko można przesunąć swoje granice, aby dotrzeć do mety.